Złodziej na głodzie. Kradł w Strzelinie, by ....
Przez kilka dni w Strzelinie trwały poszukiwania sprawcy kradzieży perfum z jednej z drogerii. Łupem złodzieja padły markowe kosmetyki warte ponad 900 złotych. Policjanci nie przypuszczali wtedy, że trop poprowadzi ich nie tylko do sklepowego złodzieja, ale i do znacznie mroczniejszej historii – z narkotykiem „zombie” w tle.
40-letni mieszkaniec Wrocławia, jak się okazało, nie był amatorem przypadkowych kradzieży. Działał szybko, celując w towar łatwy do wyniesienia i trudny do namierzenia. Gdyby nie czujność pracowników i dobra jakość sklepowego monitoringu – mógłby pozostać nieuchwytny jeszcze przez długi czas. Ale strzelińscy kryminalni nie odpuszczają.
– „Zabezpieczyliśmy nagrania z monitoringu i rozpoczęliśmy intensywne działania operacyjne. W wyniku analizy materiałów i zdobytych informacji udało się ustalić tożsamość podejrzanego” – mówi mł. asp. Anna Włoszczuk ze strzelińskiej policji.
Zatrzymanie mężczyzny odbyło się bez większych incydentów, ale to, co funkcjonariusze znaleźli w jego mieszkaniu, przerosło oczekiwania. Pośród osobistych rzeczy 40-latka znajdował się woreczek z białymi kryształkami oraz folia z beżową substancją. Obie próbki zostały przebadane narkotesterem.
– „Badania potwierdziły obecność substancji psychotropowych, w tym szczególnie niebezpiecznego środka znanego jako narkotyk ZOMBIE” – podkreśla mł. asp. Włoszczuk.
To jednak nie był koniec zaskoczeń. Policjanci rozpoznali mężczyznę na innym nagraniu – tym razem z dyskontu spożywczego. Tym razem jego celem były artykuły chemiczne i słodycze – znowu na kwotę przekraczającą 900 złotych.
Mężczyzna przyznał się do obu kradzieży. W rozmowie z funkcjonariuszami nie próbował nawet się tłumaczyć. – „Powiedział wprost, że kradł, bo nie miał pieniędzy. Potrzebował na jedzenie i narkotyki” – relacjonuje policjantka.
Za popełnione czyny grozi mu do 5 lat więzienia za kradzież oraz do 3 lat za posiadanie narkotyków. Teraz o jego dalszym losie zdecyduje sąd.
Jedno jest pewne – historia ta pokazuje, jak cienka granica dzieli desperację od przestępstwa i jak groźne potrafią być narkotyki, które wcisnęły się nawet do małych, spokojnych miast jak Strzelin.
Komentarze
Prześlij komentarz